Najpiękniejsze Polskie Piosenki
poprzez wszystkie epoki, znajdujemy najpiękniejsze polskie piosenki, które łączy ponadczasowość
sobota, 22 grudnia 2012
Republika - Zapytaj Mnie Czy Cię Kocham
zapytaj mnie
zapytaj czy cię kocham
zapytaj mnie
zapy-
zapytaj czy cię kocham
zapytaj mnie
zapytaj czy cię kocham
zapytaj mnie
zapy-
zapytaj czy cię kocham
kocham cię
zapytaj mnie
zapy-
zapytaj czy
kocham cię
kocham cię
zapytaj mnie
zapy-
zapytaj czy
kocham cię
zapytaj mnie
zapytaj czy cię pragnę
zapytaj mnie
zapy-
zapytaj czy cię pragnę
zapytaj mnie
zapytaj czy cię pragnę
zapytaj mnie
zapy-
zapytaj czy cię pragnę
wtorek, 4 grudnia 2012
The Bumelants & Mieczysław Fogg - Bo to się zwykle tak zaczyna
Pilnie poszukiwany młodzieniec, który potrafi tak zaciągać jak Fogg!
Tekst piosenki:
tak
mi wstyd (strasznie wstyd)
lecz zakochalem sie
ktory raz? setny raz!
lecz zakochalem sie
nie chcialem, mala szczupla blond
myslalem przejdzie, alez skad!
krece sie, mecze sie
sam nie wiem czego chce
a to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
po prostu wziela cie dziewczyna
a potem jest juz z toba zle
z poczatku zadko ja widujesz
a potem czesciej chcesz z nia byc
a w koncu trudno ale czujesz
ze bez niej juz nie mozesz zyc
za jeden dzien z ta twoja ukochana
oddalbys 1000 lat
za jedna noc zas gdyby ci kazano
dal bys chetnie caly swiat
bo to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
o calym swiecie zapominasz
i kochasz bo tak serce chce
tak mi wstyd (strasznie wstyd)
lecz cos mnie peszy w niej
bylem z nia prawie rok
dlugo bo mozna mniej
to takie przykre sprawy sa
bo prawda coz kochalem ja
krece sie, mecze sie
sam nie wiem czego chce
a to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
zaczyna nudzic cie dziewczyna
a to jest znak ze jest juz zle
zaczynasz chodzic z nia do krewnych
a potem mowisz sama idz
a w koncu trudno, jestes pewny
ze z nia nie mozesz dluzej zyc
za jeden dzien bez twojej ukochanej
oddalbys 10 lat
do domu na noc wracasz jak skazany
myslac jak by zwiac gdzies w swiat
a to sie zwykle tak zaczyna
i trwa przez jeszcze kilka dni
w koncu ja rzucasz, zapominasz
i to jest zycie
C'est la vie
lecz zakochalem sie
ktory raz? setny raz!
lecz zakochalem sie
nie chcialem, mala szczupla blond
myslalem przejdzie, alez skad!
krece sie, mecze sie
sam nie wiem czego chce
a to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
po prostu wziela cie dziewczyna
a potem jest juz z toba zle
z poczatku zadko ja widujesz
a potem czesciej chcesz z nia byc
a w koncu trudno ale czujesz
ze bez niej juz nie mozesz zyc
za jeden dzien z ta twoja ukochana
oddalbys 1000 lat
za jedna noc zas gdyby ci kazano
dal bys chetnie caly swiat
bo to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
o calym swiecie zapominasz
i kochasz bo tak serce chce
tak mi wstyd (strasznie wstyd)
lecz cos mnie peszy w niej
bylem z nia prawie rok
dlugo bo mozna mniej
to takie przykre sprawy sa
bo prawda coz kochalem ja
krece sie, mecze sie
sam nie wiem czego chce
a to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
zaczyna nudzic cie dziewczyna
a to jest znak ze jest juz zle
zaczynasz chodzic z nia do krewnych
a potem mowisz sama idz
a w koncu trudno, jestes pewny
ze z nia nie mozesz dluzej zyc
za jeden dzien bez twojej ukochanej
oddalbys 10 lat
do domu na noc wracasz jak skazany
myslac jak by zwiac gdzies w swiat
a to sie zwykle tak zaczyna
i trwa przez jeszcze kilka dni
w koncu ja rzucasz, zapominasz
i to jest zycie
C'est la vie
środa, 14 listopada 2012
Hey - Zazdrość
Są chwile
gdy wolałabym martwym widzieć Cię
Nie musiałabym
się Tobą dzielić nie nie
Gdybym mogła schowałabym
Twoje oczy w mojej kieszeni
żebyś nie mógł oglądać tych
które są dla nas zagrożeniem
Do pracy
nie mogę puścić Cię nie nie
Tam tyle kobiet
a każda w myślach gwałci Cię
Złotą klatkę sprawię Ci
będę karmić owocami
a do nogi przymocuję
złotą kulę z diamentami
środa, 3 października 2012
Edyta Bartosiewicz - Przepraszam
Przepraszam, że nie było mnie,
że przepadł po mnie ślad.
Wiem, miałeś kilka ciężkich chwil,
przybyło świeżych ran.
/Wybacz mi/ x4
Przepraszam, że nie chciałam patrzeć
na Twą zmęczoną twarz.
Nie jak przyjaciel, lecz jak tchórz
chowałam głowę w piach.
/Wybacz mi/x3
Wybacz
Przepraszam, że dopiero teraz,
dopiero teraz zrozumiałam.
Sama tracę resztki sił
i nie stoi przy mnie nikt.
/Wybacz mi/x4
sobota, 14 kwietnia 2012
Smolik & SOFA - S.Dreams
It's crazy. Dreams amaze me.
Strange dreams, love dreams, hate dreams.
don't wanna know when I'm awake. /x3/
once in my dream
I felt exactly like I was him
and feeling was strangely familiar
one of those that you can never forget
even if you're sad in the end
Sinful, daunted, and left alone in this race
I know that it wouldn't be my case if hadn't brace myself for the moment of truth
I woke up and had to choose
woke up and had to choose.
happily the choice was easy and my common sense too busy
trying to figure out where truth begins
I choose not to be afraid to be great
not to be late to cross any gate that opens only once in a lifetime
and there's usually no time to think twice
I choose to go three times when no one ever goes at any time
four times or even more I want to make sure if I can live to my body above the floor
I know it's not impossible. I choose not to hesitate to go straight
if a friend leads me astray
I'll tell him to go away there's no other way, you know
there's no other way
more or less, one big mess
The dream came to end, got lost, but not without a trace upon my face
I'm aware of who I am, and who I try to be, that's it
it's crazy. Dreams amaze me.
Strange dreams, love dreams, hate dreams.
Don't wanna know when I'm awake. /x3/
As I lay me down to sleep
Cosy underneath the sheets
Glue my pillow to my cheek
reality becomes a dream
and as crazy as this may seem
all my dreams are in fact
reality
reality
Let you know this ain't no nonsense, see
It happens quite subconsciously
When my mind goes travelling
Pass time or ravelling
Taking my emotions back to where
I used to be a few years ago
Remembering a few peers and foes
And the person I was
It gets kind of (...) me
Yes because
We live and surpass
Situations
can get kind of painful
Your days with no inspiration
Looking at the future with gravy hesitation
And then, suddenly, I awaken
And the coarse red thinking 'Damn!'
Sleep with it is the causing of death
Just like my man Nas said
But I
Don't let it get to my head like brainnoob
Instead I get out of bed for some can-food
Afterwards feeling brand new, put on some (...)
And go back to
And then to snooze
Put on some (..) and go back to
And then to snooze
it's crazy. Dreams amaze me.
Strange dreams, love dreams, hate dreams.
Don't wanna know when I'm awake.
Andrzej Zaucha - Byłaś serca biciem
Wiosną, zimą, życiem,
Marzeń moich echem,
Winem, wiatrem, śmiechem
Ostatnio słońca mniej, ostatnio noce bardziej ciemne
Już nawet księżyc drań o tobie nie chce gadać ze mną
W kieszeni grosze dwa, w kieszeni na dwa szczęścia grosze
W tym jednak losu żart, że ja obydwa grosze noszę
Byłaś serca biciem,
Wiosną, zimą, życiem,
Marzeń moich echem,
Winem, wiatrem, śmiechem
Ostatnio w mieście mym tramwaje wokół nocy błądzą
Rozkładem nocnych tras piekielne jakieś moce żądzą
Nie wiedzieć czemu wciąż rozkłady jazdy tak zmieniają,
Że prawie każdy tramwaj pod twym oknem nocą staje
Byłaś serca biciem,
Wiosną, zimą, życiem,
Marzeń moich echem,
Winem, wiatrem, śmiechem
Ktoś pytał jak się masz,
Jak się czujesz
Ktoś, z kim rok w wojnę grasz
Wyczekuje,
Ktoś, kto nocami, ulicami, tramwajami
Pod twe okno mknie, gdzie spotyka mnie
Byłaś serca biciem,
Wiosna, zimą, życiem,
Marzeń moich echem,
Winem, wiatrem, śmiechem
Happysad - Długa Droga w Dół
Tak często Cię widzę
Choć tak rzadko spotykam
Smaku Twego nie znam
Choć tak często Cię mam na końcu języka
Jeśli u mnie zasypiasz
To tylko w kącie mojej głowy
Jeśli ubrana
To tylko do połowy
A kiedy już Cię prawie znam
I łapie Cię za rękę by imię Twoje zgadnąć
Potykam się na sznurowadle
Bo Ty tak pięknie pachniesz
Kiedy przechodzisz pod oknem
Śmiejesz się w głos
Nie obchodzi Cię to
Czy ustoję czy upadnę
Bo Ty tak pięknie pachniesz
Kiedy przechodzisz pod oknem
Śmiejesz się w głos
Nie obchodzi Cię to
Czy ustoję czy upadnę
O udupienie totalne
Niewiasty nosisz imię
Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
Ale tak żeby już więcej ani razu
Żeby już więcej za nic
Żeby już więcej nie miał odwagi
No ile razy?!
O udupienie totalne
Niewiasty nosisz imię
Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
No ale tak żeby już więcej ani razu
Żeby już więcej za nic
Żeby już więcej nie miał odwagi
No ile razy?! Razy, razy, razy, razy, razy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)